Szalony pościg za migrantami. Uciekali podrobionym radiowozem
Wielokilometrowa akcja pościgowa na Łotwie. Służbom udało się ująć kilkudziesięciu migrantów, którzy uciekali podrobionym radiowozem. W trakcie akcji padły strzały, dwóch migrantów trafiło do szpitala.
2024-10-09, 10:00
Policyjny pościg trwał około godziny. Uciekający migranci nie reagowali na policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe. Furgonetka zatrzymała się dopiero po przestrzeleniu opon. Dwóch migrantów zostało rannych, trafili do szpitala.
Jeden z migrantów zdołał uciec po unieruchomieniu radiowozu i ukrył się w przydrożnym lesie. Policja użyła śmigłowca oraz dronów. Mężczyznę ujęto po kilku godzinach, gdy próbował przedostać się do zamówionej taksówki, którą miał zamiar kontynuować ucieczkę.
Łotwa. Pościg za migrantami, padły strzały
W sumie ujęto 46 osób. Nielegalni migranci przemieszczali się od granicy białoruskiej w kierunku Rygi. Do ucieczki użyli furgonetki volkswagena przemalowanej na policyjny radiowóz.
- To nowe zjawisko, gdy przestępcy fałszują znaki i numery prawdziwej policyjnej załogi - powiedziała szefowa departamentu policji Semigalii w południowej Łotwie, Evita Galvina.
REKLAMA
Jak dodano "przemytnicy podrobili znaki identyfikacyjne policyjnego vana". Co więcej, posiadali duplikat prawdziwej tablicy rejestracyjnej.
Wszystko wskazuje na to, że akcja mogła być wcześniej skrupulatnie planowana.
- Kosiniak-Kamysz alarmuje w sprawie granicy. "Rośnie presja"
- Rewolucja na granicach Niemiec. Ogłoszono ważną decyzję
- 19 pytonów w autobusie. Przemyt na polskiej granicy
Zobacz: Tomasz Siemoniak gościem radiowej Trójki | "Bez Uników"
PAP/IAR/pr24.pl/pb
REKLAMA
REKLAMA